Załóż konto w BETCLIC z linku poniżej i odbierz BARDZO DOBRĄ promocję na start – zwrot kasy za pierwszy przegrany kupon!
💥 REJESTRACJA – KLIKNIJ I ODBIERZ BONUS
💥 KOD PROMOCYJNY – OBSTAWPL
Zagraj pierwszy kupon do 625 ZŁOTYCH! Jeśli nie wejdzie wróci do Ciebie 550 PLN (różnica to podatek) w bonusie. Bonus podlega obrotowi 6 razy po kursie @2,0. Jeśli Wasz pierwszy kupon będzie wygrany – cała kasa należy do Was i możecie ją wypłacić!
Możecie zagrać za większą stawkę – po prostu maksymalnie WRÓCI DO WAS 550 PLN. Jeśli zagracie za mniejszą stawkę – zwrot będzie adekwatnie mniejszy.
Energa Czarni Słupsk – Śląsk Wrocław (godz. 18:00): Śląsk Wrocław wygrana
Czarni Słupsk to największe zaskoczenie tego sezonu w Energa Basket Lidze. Zespół skazywany na pożarcie i dolne rejony tabeli wystartował z imponującym bilansem 4:0, wpisując sobie w CV takie ekipy jak Zastal czy Stal Ostrów. Dopiero w ostatniej kolejce na podopiecznych Mantasa Cesnauskisa sposób znalazła Astoria, która pokonała ich na własnym parkiecie wynikiem 86:82. Dziś starcie z drużyną, która przed sezonem miała bardzo wysokie aspiracje, a jak dotychczas mocno zawodzą, a mowa o Śląsku. Ekipa z Wrocławia wygrała dwa z sześciu spotkań i jest to bilans zdecydowanie poniżej oczekiwań. Skąd więc typ na ich wygraną gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na gospodarzy?
Przede wszystkim taktyczne przygotowanie do meczu – Czarni byli sporą niewiadomą na początku sezonu, ale z każdym kolejnym meczem przeciwnicy będą ich lepiej rozczytywać, a w defensywie główne zadania powinny opierać się na ograniczeniu poczynań dwóch zagranicznych graczy Słupska – Williama Garretta i Marka Klassena bez których ofensywa gospodarzy praktycznie nie istnieje. Już w ostatnim meczu drużyna z Bydgoszczy pokazała, że uprzykrzenie im życia i twarda obrona zdadzą egzamin – łącznie obaj gracze trafili do kosza 8 na 27 oddanych rzutów z gry i zdecydowanie nie był to ich dzień.
Śląsk natomiast w mocno osłabionym składzie był bliski pokonania jedynej drużyny bez porażki w lidze, a mowa o Anwilu. Zabrakło sił w drugiej połowie i obecności szczególnie Ivana Ramljaka i Kuby Karolaka, którzy ze względu na urazy nie mogli w tamtym starciu wystąpić. Istnieje spora szansa, że przynajmniej jeden z nich będzie dostępny w sobotnie popołudnie i jest to istotny news ze względu na krótką ławkę. W pierwszej połowie meczu z ekipą Rottweilerów było widać spore zaangażowanie i wolę walki w obronie, co przełożyło się na 15-punktowe prowadzenie do przerwy. Jeśli ekipa Petara Mijovicia będzie w stanie utrzymać taką intensywność przez dwie połowy – będą niezwykle niewygodnym rywalem dla gospodarzy, którzy w moim przekonaniu nie będą już tak groźni i każdy kolejny mecz będzie obnażał ich braki. Im dalej w las Grupa Sierleccy będą mieli ciężej, a jeśli Śląsk chce aspirować o wysokie lokaty w lidze w tym sezonie – musi takie mecze wygrywać. Fajna okazja by złapać ciekawy kurs na underdoga – próbujemy.